ŚLADY ŻYDOWSKIEJ KULTURY W SYRII

Po utworzeniu Izraela w 1948 roku większość ludności żydowskiej zamieszkującej Syrię opuściła domostwa, to jednak wciąż możemy natrafić na ślady ich życia w tym kraju. Niewielką społeczność, grupę około 100 Żydów, opisuje w swoim artykule Francesca de Chatel na łamach miesięcznika „Syria Today”.

Żydzi zamieszkujący Syrię podkreślają przywiązanie do swoich syryjskich i arabskich korzeni. „Jesteśmy dumni z faktu bycia Syryjczykami, także z naszych arabskich korzeni i języka” – wspomina Rachel Cameo. W Damaszku na Starym Mieście, w dawnej dzielnicy żydowskiej czynna jest już tylko jedna synagoga „Kniesset Ilfranj”, datująca swoje istnienie na 500 lat. Spotyka się tutaj zaledwie garstka Żydów – od kilku do kilkunastu. Jeden z Żydów Albert Cameo z nostalgią wspomina czasy, kiedy „wszystkie synagogi były pełne trzy razy w ciągu dnia”.

Francesca de Chatel przypomina, że osadnictwo żydowskie w Syrii sięga czasów rzymskich, kiedy zamieszkiwali oni w Jobar niedaleko Damaszku. Później przez wiele wieków przebywali m.in. w Damaszku i Aleppo, a ponadto duża liczba Żydów przybyła na tereny Syrii w czasach hiszpańskiej Inkwizycji w roku 1492. Żydzi zajmowali się głównie handlem i byli pośrednikami między muzułmanami i chrześcijanami.

Po 1948 roku Żydzi oskarżani o syjonizm masowo opuszczali kraje arabskie i udawali się do Stanów Zjednoczonych, Izraela i Europy. Przykładowo dziś zamieszkuje w Brooklynie w Nowym Jorku grupa 40 ty. Żydów syryjskich, którzy nadal pielęgnują swoje wschodnie tradycje, także dotyczące małżeństw. Część społeczności żydowskiej, około 30 tys. doświadczyła jednak dyskryminacji, kiedy ograniczno jej możliwość emigracji, zmieniło się to stopniowo dopiero w latach 1976 i 1992 w czasie rządów Hafeza al-Assada, kiedy znoszono także restrykcje dotyczące handlu międzynarodowego.

Żydzi syryjscy nie dostrzegają także konfliktu w tym, że pozostają zarówno Syryjczykami, jak i Żydami. Pomimo tego, że ostatni rabin opuścił Syrię w 1998 roku, to jednak pozostali Żydzi potrafią adaptować się do nowej sytuacji. Obecnie liderem społeczności w Syrii jest Albert Cameo, który opiekuje się także 20 synagogami, czy innymi domami, które pozostawili Żydzi w trakcie emigracji w latach dziewięćdziesiątych. Wspomina on także, że ostatni rytuał „bar mitzwy” miał miejsce w 2000 roku. Ostatnio także Wielki Mufti Syrii Ahmad Badruddin Hassoun zapeolował do Żydów amerykańskich o powrót do domu, bowiem dekret Assad wciąż zapewnia im nienaruszalność pozostawionej własności.

Źródła:
Francesca de Chatel, Clinging to Memories, Syria Today issue no. 36 April 2008, pp. 28-31.

opracowanie i tłumaczenie – M. Pietrzyk