Osiem lat po wybuchu największego kryzysu gospodarczego w XX wieku, będącego początkiem dziesięcioletniej Wielkiej Depresji, a zarazem na dwa lata przed wybuchem II wojny światowej w Europie wydatki zbrojeniowe Związku Sowieckiego i Japonii przekraczały 25 % PKB w każdym z tych krajów, a Niemiec zbliżały się do tej wartości. USA wydawały wówczas, w 1937 roku na obronę zaledwie 1,5 % PKB, co jest wartością porównywalną do obecnych wydatków wielu państw NATO. W 2024 roku rosyjskie wydatki wojskowe, zdaniem prezydenta tego kraju Władimira Putina wyniosą min. 8,7 % PKB.
W odpowiedzi na zadane przez autora tego artykułu pytanie wicepremierowi i zarazem ministrowi obrony narodowej Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi podczas konferencji prasowej, zorganizowanej w trakcie tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach stwierdził on, że sięgając w przyszłość może odnieść się tylko do 2025 roku, w którym planuje się osiągnięcie, podobnie jak i w obecnym roku wydatków na obronę, w Polsce w wysokości 4,7 % PKB, co daje naszemu krajowi relatywnie największą wielkość wśród członków Paktu Północnoatlantyckiego, a kwotowo trzecią pozycję w Europie po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji.
Obecnie wśród ewentualnych światowych zagrożeń bezpieczeństwa rozważa się możliwą agresję Rosji na państwa NATO, w tym na Polskę, konflikt chińsko – amerykański oraz bliskowschodni, co z kolei może doprowadzić do zablokowania cieśniny Ormuz, a za czym silnego wzrostu cen ropy naftowej.
32 Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach odbył się w dniach – od 3 do 6 września 2024 roku. Okazał się największym w historii. Zdaniem organizatorów, został odwiedzony przez rekordową ilość 28 tysięcy zwiedzających z 47 krajów oraz dodatkowo 12 tysięcy w kolejnym, otwartym dniu. Wzięło w nim udział 769 wystawców z Europy, Ameryki Północnej, Azji i Australii, w tym 416 z Polski. Łącznie swoją ofertę zaprezentowały firmy z 34 państw, w tym najliczniej spoza naszego kraju – z USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Niemiec, Kanady, Korei Południowej i Danii.
Ten salon odbywa się corocznie od 1993 roku. Uczestniczące w nim wybitne firmy i instytucje są nagradzane za „szczególne osiągnięcia w dziedzinie obronności” nagrodami DEFENDER. W bieżącym roku za wyróżnianie się w estetyce i funkcjonalności przyznawano także nagrody TOP DESIGNE 2024. Specjalne wyróżnienie ministerstwa obrony narodowej otrzymał przedstawiciel Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa za rakietę ILR – 33 Bursztyn 2K.
W tym roku ministerstwo obrony narodowej poinformowało o zawarciu kolejnych kontraktów podczas targów – na modernizację i transformację polskiej armii, w tym zakupów systemów detekcji skażeń chemicznych i promieniotwórczych dla opancerzonych transporterów kołowych Rosomak, żurawi wysokiego udźwigu i bezzałogowych statków powietrznych oraz o uzupełnianiu systemów radiolokacyjnych dla programów WISŁA i NAREW.
Zarazem zdaniem byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, przedstawionym przez PAP mamy obecnie do czynienia z „rozbrajaniem Polski”, m. in. na skutek braku etatów dla zawodowych żołnierzy, pustego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych oraz błędnego kwestionowania przydatności myśliwców FA-50.
Jednym z wystawianych eksponatów podczas targów był koreański czołg K2 GF, którego polska Agencja Uzbrojenia zamówiła 180 sztuk wraz z możliwością pozyskania w wersji K2PL kolejnych 820, opartych o polskie podzespoły, produkowane na licencji lub w oparciu o naszą myśl techniczną. Czołgi K2 GF zakupiono w ramach pilnego uzupełnienia stanu polskiej armii po przekazaniu Ukrainie czołgów T 72. Są one uzbrojone w armatę gładkolufową kalibru 120 mm, z automatycznym ładowaniem, mogącym wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji oraz karabiny maszynowe 7,62 mm i 12,7 mm (WKM).
Tegoroczny MSPO zyskał zainteresowanie wielu polityków, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, który objął inicjatywę patronatem honorowym, Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, wspomnianego już wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejny, odpowiedzialnego za sprawy modernizacji technicznej polskiej armii wiceministra obrony narodowej Pawła Bejdy oraz ministrów i wiceministrów obrony innych krajów, w połowie zaproszonych przez MON. Łącznie na salon przybyło 65 delegacji międzynarodowych.
Targom towarzyszyły konferencje, w tym „Kierunki rozwoju polskiego sektora bezpieczeństwa i obronności oraz ramy jego finansowania, w najbliższych latach”, a także „Współpraca przedsiębiorstw sektora obronnego z cywilnymi przedsiębiorstwami i jednostkami badawczo-rozwojowymi”, której organizatorami byli Instytut Nauk o Bezpieczeństwie UJK wraz z Instytutem Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych na Wydziale Prawa i Nauk Społecznych UJK oraz Targi Kielce S.A. wspólnie z Warszawską Szkołą Zarządzania – Szkołą Wyższą, Staropolską Akademią Nauk Stosowanych w Kielcach, Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych i Polskim Lobby Przemysłowym. Druga z wymienionych konferencji została poprowadzona przez profesorów Pawła Sorokę i Ryszarda Niedźwieckiego. Podczas niej został przedstawiony m. in. referat na temat projektu Centralnego Okręgu Przemysłowego 2 – COP 2.
W organizację i zabezpieczenie tegorocznego salonu zostało zaangażowanych 800 żołnierzy, a chroniące jego teren i najbliższe okolice żandarmeria wojskowa i policja były wyraźnie widoczne.
Pomimo, że ich udział w zabezpieczaniu kolejnych edycji tych targów nie jest nowością obecna aktywność i widoczność tych służb miały istotne znaczenie, w sytuacji znacznego wzrostu dywersyjnego zaangażowania rosyjskich służb specjalnych na terenie państw NATO, w tym w Polsce.
Na prowadzenie sabotażu przez Rosję w całej Europie zwrócili uwagę szefowie amerykańskiego – CIA i brytyjskiego wywiadu MI6, wypowiadając się na ten temat – na łamach brytyjskiego dziennika „Financial Times”, zarazem wskazując na najsilniejsze, od czasów zimnej wojny, występujące z tego powodu zagrożenia dla dobrobytu i standardów życia. Szefowie CIA i MI6 zwrócili także uwagę na wyzwania geopolityczne i wywiadowcze ze strony Chin oraz na zagrożenie, związane z odradzaniem się Państwa Islamskiego.
Z kolei „Rzeczpospolita” poinformowała, że w maju Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała osoby podejrzane o podpalenia pod Warszawą i na Pomorzu. Jej zdaniem, osoby te były werbowane przez rosyjski wywiad wojskowy GRU.
We wrześniu Polska Agencja Prasowa również poinformowała o ostrzeżeniu niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV), który wspólnie z FBI i agencjami rządowymi kilku innych państw, w tym Australii, Czech, Estonii, Łotwy i Wielkiej Brytanii wydał ostrzeżenie, przestrzegające przed działaniem rosyjskiej grupy hakerskiej, określanej – jako UNC2589, Cadet Blizzard lub Ember Bear. będącej tajną jednostką również GRU, podejrzewanej o otrucie swojego byłego agenta i jego córki w Wielkiej Brytanii, przed 6 laty, zaatakowanie systemów informatycznych państw NATO oraz o szpiegostwo i sabotaż przeciwko udzielaniu wsparcia Ukrainie, obejmujące działania destrukcyjne, skanowanie domen i kradzież danych, w obszarze infrastruktury krytycznej, agencji rządowych oraz przedsiębiorstw, działających w sektorach: finansów, logistyki, energetyki i służby zdrowia.
Zdaniem PAP, 12 września 2024 roku prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził na portalu „Telegram”, że pozwolenie przez Zachód Ukrainie na atakowanie terytorium Rosji rakietami dalekiego zasięgu będzie oznaczać stan wojny NATO z Rosją. Decyzja, w tej sprawie może zostać podjęta jeszcze we wrześniu.
Maciej Wojewódka