IV międzynarodowa konferencja CZARNY LĄD I ŚWIAT ARABSKI „Siła argumentu czy argument siły”?
Panel 3
Dr Magdalena El Ghamari wystąpiła z tematem „Glokalizacja terroryzmu w Afryce”. W referacie pojęcie `glokalizacji` opisane zostało jako specyficzny wytwór cywilizacyjny, istniejący w sąsiedztwie procesów globalizacji i rozwoju terroryzmu. Na początku globalizacja wydawała się bardzo pozytywnym zjawiskiem, ułatwiała komunikację, zaś z drugiej strony później ułatwiała pracę werbunkową dla terrorystów. Samo zjawisko glokalizacji w Afryce współistnieje także ze zjawiskiem kryzysu państw postkolonialnych, które nie są w stanie zaspokoić potrzeb swoich obywateli.
W zachodniej Afryce powstał nowy front walki, powstają nowe magazyny o charakterze islamskim typu `Dabiq`, `Inspire`, `Amka`, a nawet gry komputerowe (Gta-ISIS „The Jihad Simulator”), odwołujące się do omawianego tematu. W wykładzie wspomniano także o powstaniu różnych organizacji islamistycznych w Afryce typu Boko Haram, Al Shabaab, Ansar Dine, AQIM (Al Kaida w Maghrebie). Ich wspólną cechą wydaje się być utopijna wizja świata, czy asymetryczna partyzantka informacyjna. W ich wizji znajduje się także zapowiedź powstania kalifatu europejskiego (jeszcze przed 2020 rokiem), czy podkreśla się potrzebę odtworzenia nowej mapy świata muzułmańskiego, obejmującej obszary, zajęte wcześniej przez islam (chodzi m.in. o Andaluzję, Bałkany, Kaukaz, Chorosan – Azja Środkowa, Persja, Indie, obszar Habaszy – środkowo-wschodnia Afryka).
Mgr Wadim Procel opisał wewnętrzne problemy Egiptu w kontekście zaangażowania w walkę z islamskim terroryzmem („Ekonomiczno-polityczne przebudzenie Egiptu wynikające z pokoleniowej zmiany władzy w kontekście militarnego zaangażowania w walkę z islamskim terroryzmem”). Po wybuchu Wiosny Arabskiej w Egipcie sytuacja w kraju zaczęła być niesabilna, dochodziło do masowych ucieczek z więzień, pojawiły się ofiary ludzkie. Należy dodać, iż w tym czasie został też uwolniony z więzienia przyszły prezydent Mohammed Mursi (ucieczka z więzienia Wadi el-Natroun, znanego jako Wieża Pustyni). Obecna sytuacja powoli powraca do normy, Egipt powoli wychodzi z porewolucyjnej recesji, to jednak turystyka zaczyna tracić, a kraj stale cierpi na niedobór energii elektrycznej. Przypomniano też tragiczny zamach dokonany na 21 Koptach w lutym tego roku na libijskiej plaży oraz odpowiedzi Egiptu w postaci bombardowania celów islamistów.
W referacie wspominano także m.in. o inwestycjach prezydenta Abd al-Fattaha es-Sisi odnośnie budowy nowego odgałęzienia Kanału Sueskiego, regulacji Nilu w oparciu o budowę Tamy Odrodzenia (projektu łączącego Egipt, Sudan i Etiopię). W tym kontekście nawiązano do wspólnych rozmów egipsko-etiopskich, wizyty patriarchy etiopskiego Mathiasa w Egipcie i rewizyty prezydenta es-Sisi w Addis Abebie.
Dr hab. Daniel Boćkowski przybliżył temat `Armii Bożego Oporu` i `Boko Haram`, jako przykładów fundamentalizmu religijnego („Armia Bożego Oporu vs Boko Haram – dwa oblicza fundamentalizmu religijnego”). W referacie przedstawiono postaci liderów tych organizacji, odnajdując w ich wizerunku, czy poglądach pewne cechy wspólne. Boko Haram w Nigerii jest podporządkowana Państwu Islamskiemu, oparta na charyzmie przywódcy (Abubakar Shekau), stanowi zachodnioafrykańską prowincję Państwa Islamskiego. Z kolei Armia Boga w Ugandzie (Lord`s Resistance Army), podobnie skrajnie fundamentalityczna nie podlega żadnym strukturom (Joseph Kony). W przykładach tych organizacji ważna jest podobna wiara w boską opiekę i wsparcie. Liderzy tych organizacji przekonani są o swojej wyjątkowości, mają wierzyć w specjalne posłannictwo boskie, nosić talizmany chroniące ich od śmierci. Shekau podkreśla, iż może zginąć tylko z woli Boga. Do swoich poglądów dochodzili poprzez m.in. doswiadczenia szamańskie, a rodzice Kony`ego byli chrześcijanami.
Boko Haram atakuje chrześcijan, ale też muzułmanów oskarżanych o herezję, słabą wiarę. Znane są fakty, dotyczące masowych porwań kobiet i dziewczynek. Przywódca Boko Haram lubi posługiwać się przydomkiem `Darul Tawheed`. Przywódca Armi Boga unika kontaktu z mediami, a jako talizmanu używa też wody święconej, ktora ma chronić go przed złymi duchami. Z ważnych cech wspólnych wskazano na niszczenie szkół, zabijanie nauczycieli, wykorzystywanie siły bojowej dzieci, porwania kobiet i dziewczynek w celu budowania przyszłego państwa religijnego, nawiązują także do innych krwawych przywódców afrykańskich.
Mgr Sławomir Ozdyk przedstawił temat kryminalnych klanów w Niemczech pt.”Kryminalne arabskie klany w Niemczech – zagrożeniem bezpieczeństwa państwa”. Dotyczy to rodzin znanych jako `Miri & Abou Chaker`, pochodzących pierwotnie z południowej Turcji (okolice Mardin), ktorzy trafili w latach osiemdziesiątych do Niemiec. W okresie przejściowym mieli zamieszkiwać przez pewien okres w Libanie (po ucieczce z Turcji przed rządami Atatürka). Jak wskazano w referacie całość tzw. „libańsko-kurdyjskich” społeczności w Niemczech to około 30 rodzin, znanych też jako „Mhallami Kurden”. Od początku nie mieli pozwolenia na pracę, czy obowiązku szkolnego dla ich dzieci. W Turcji i Libanie „Mhallamiye” uznawani byli za Arabów, w Bejrucie zaś za „libańskich Kurdów”. Sami często uważają siebie za „libańskich Kurdów”, mówiących po arabsku.
Większość członków klanu przed przyjazdem zniszczyło swoje paszporty, podając fałszywą tożsamość, nie można w ten sposób ich deportować do miejsca pochodzenia. W rezultacie otrzymują oni zgodę na pobyt tolerowany, tym niemniej wpływa to na postrzeganie całej społeczności muzułmańskiej w Niemczech, a społeczeństwo kieruje się ku prawicowym, czy skrajnie prawicowym formacjom (przypadki podpaleń ośrodków dla azylantów).Jak ukazano członkowie tych klanów zajmują się m.in. handlem narkotykami i bronią, ściąganiem haraczy, ochroną dzielnic „czerwonych latarni” w Bremen, Berlinie, Essen (głównie w przypadku klanu Miri). Wiele postępowań karnych, wszczętych przeciwko rodzinie Miri, prokuratura niemiecka umorzyła. Szacuje się, iż sama rodzina Miri (około 3000 osób) zarabia rocznie na handlu narkotykami około 50 mln euro, poza tym otrzymują zasiłek „Hartz IV” (zasiłek dla bezrobotnych, czy dodatkowo zasiłki dla dzieci).
Opracowanie: MP