W ramach tematyki mi\u0119dzynarodowej ochrony praw cz\u0142owieka, kwesti\u0105 szczeg\u00f3ln\u0105 pozostaje agitacja w sprawie praw kobiet na Bliskim Wschodzie. Jednym z najbardziej drastycznych element\u00f3w \u0142amania tych praw pozostaj\u0105 tzw. zab\u00f3jstwa \u201ehonorowe\u201d kobiet.<\/p>\n
Polegaj\u0105 one na tym, \u017ce cz\u0142onkowie rodziny w obronie honoru rodziny gotowi s\u0105 zabi\u0107 kobiet\u0119 (\u017con\u0119, c\u00f3rk\u0119, kuzynk\u0119 etc). Jeszcze wi\u0119kszym problemem pozostaje to, i\u017c prawo mi\u0119dzynarodowe pozostaje bezsilne wobec tych procedur, bowiem w niekt\u00f3rych krajach (tak jak w Arabii Saudyjskiej, Iranie, Jordanii, Sudanie etc) oficjalne prawo pa\u0144stwowe sprzyja dokonywaniu takich zab\u00f3jstw.<\/p>\n
Trudno jednoznacznie odpowiedzie\u0107, jakie przyczyny powoduj\u0105 tak niesprawiedliw\u0105 wyk\u0142adni\u0119 lokalnej tradycji, prawa. Czy g\u0142\u00f3wnym winowajc\u0105 pozostaje lokalne prawo plemienne, tradycja arabska, b\u0105d\u017a inna, czy te\u017c takie przyzwolenie p\u0142ynie ze strony religii? Nie mo\u017cna jednoznacznie odpowiedzie\u0107 na to pytanie, bowiem prawda ukryta jest pewnie gdzie\u015b po\u015brodku. Dla przypomnienia mo\u017cna doda\u0107, i\u017c w \u015bredniowiecznej Europie palono \u201eczarownice\u201d przy przyzwoleniu autorytet\u00f3w religijnych, gdy tymczasem dzi\u015b praktyki takie jednoznacznie pot\u0119piono.<\/p>\n