SYRIA – WYDARZENIA 2008

SZCZYT LIGI PAŃSTW ARABSKICH ROZPOCZNIE SIĘ W SOBOTĘ W DAMASZKU

Planowany szczyt LPA, odbędzie się w najbliższą sobotę 29 marca 2008 roku w Syrii. Widoczne są animozje pomiędzy poszczególnymi krajami arabskimi. Sojusznicy amerykańscy na Bliskim Wschodzie, którym ton nadaje Arabia Saudyjska, pozostają niezadowolone z polityki syryjskiej wobec Libanu. Powodem są m.in. trudności w wybraniu nowego prezydenta Libanu, kiedy w listopadzie 2007 roku skończyła się kadencja pro-syryjskiego prezydenta Emila Lahouda. Amerykanie i niektóre kraje bliskowschodnie, oskarżają Syrię o impas w tej sprawie.

Ponadto Arabia Saudyjska niezadowolona jest z sojuszu Syrii z Iranem i wspierania przez nią szyickiego Hezbollahu i zapowiedziała już, że na szczyt w Damaszku wyśle jedynie swojego ambasadora przy Lidze Państw Arabskich.

W ślad za Arabią Saudyjską poszedł także Egipt ogłaszając, że oficjalnym przedstawicielem egipskim na szczycie, będzie niższy rangą Mufid Shehab – minister Rady legislacyjnej i Spraw Lokalnych, zamiast spodziewanego ministra spraw zagranicznych.

Podział w świecie arabskim znajduje także swoje odbicie na forum atlantyckim. Przykładem są takie kraje europejskie jak Francja i Niemcy, które otwarcie sprzeciwiły się amerykańskiej polityce amerykańskiej na Bliskim Wschodzie.

W 2006 roku niemiecki szef MSZ rank Walter Steinmeier, zaoferował Amerykanom swoje pośrednictwo w rozmowach z Iranem i Syrią, jednakże te zabiegi zostały odrzucone. Condoleeza Rice skrytykowała go za grudniowy wyjazd do Damaszku, bowiem w przekonaniu Amerykanów Syryjczycy wspierają terrorystów i nie należy z nimi rozmawiać. Zdaniem Bartosza T. Wielińskiego, Niemcy chcą uchodzić jako mocarstwo, które zabiega o światowy pokój m.in. uczestnicząc w mediacji w sprawie konfliktu izraelsko – libańskiego, chcąc przy tym podjąć rozmowy z Syrią.

W ten sposób w najbliższej perspektywie, Niemcy skazani są co najwyżej na prowadzenie mediacji, głównie z Damaszkiem, który zaniepokojony sytuacją w Iraku, także aktywizacją czynnika syryjskich Kurdów, problemu uchodźców irackich, jest gotów pójść na ustępstwa i zacząć rozmawiać. W tym przypadku rola mediacyjna Niemców z Syryjczykami byłaby nieoceniona.

Źródło: English Aljazeera.net

ECHA SZCZYTU ARABSKIEGO W DAMASZKU

Na 20-tym Szczycie Ligii Panstw Arabskich w Damaszku (29-30 marca 2008 roku), czesc liderow arabskich zbojkotowala obrady, w tym Arabia Saudyjska, Egipt, Jemen, Jordania i Liban. Niektore z tych panstw, glownie Arabia Saudyjska i Egipt obciazyly m.in. Syrie odpowiedzialnoscia za zabicie premiera Libanu – Rafika Haririego w 2005 roku. Pozostale z nich takze nieprzychylnym okiem spogladaja na proby zaangazowania syryjskiego w Libanie.

Tym niemniej obrdy w Damaszku zakonczyly sie przyjeciem deklaracji poparcia dla kandydata na prezydenta generala Michela Suleimani. W koncowym oswiadczeniu przewodniczacego LPA – Amra Moussy znalazla sie wypowiedz o koniecznosci konsensusu, czego odzwierciedleniem ma byc kandydatura Suleimani.

Syryjski minister spraw zagranicznych Walid al-Mu`allem wspomnial, ze Amerykanie „probowali udaremnic obrady w Damaszku celem podzielenia swiata arabskiego”. Zdaniem analitykow syryjskich (cytat za Julien Lennert) nieobecni na szczycie LPA, zaszkodzili jedynie swoim interesom. W podobnym duchu wypowiadal sie Imad Fauzi Shueibi,  szef Data and Strategic Centre: „Syria nie moze byc izolowana. Jesli chcecie izolowac Syrie, musicie izolowac samych siebie, poniewaz Syria stanowi rdzen tego konfliktu”. z kolei syryjski czlonek parlamentu Mohammed Habbash uwaza, ze „Syria jest teraz glownym liderem oporu w swiecie arabskim”.

Innymi goracymi tematami oprocz kryzysu libanskiego pozostawala sprawa Gazy i Iraku. W sprawie Izraela powrocono do Arabskiej Inicjatywy Pokojowej z 2002 roku, ktora jako warunek pokoju, przewidywala zwrot terenow zajetych przez Izael w 1967 roku.

Kolejne obrady LPA w 2009 roku maja odbyc sie w Doha, stolicy Kataru. Pierwotnie miejscem tym miala byc Somalia, ale z powodu konfliktu i wybuchu fali przemocy w tym kraju, zrezygnowano z tego miejsca obrad.

Źródło: Julien Lennert, Agreeing to Disagree, Syria Today, April 2008, s. 12-15.

Tłumaczenie fragmentow z angielskiego:

Marcin Pietrzyk
Aleppo – Syria, 19 maja 2008

 

KRWAWY ZAMACH W DAMASZKU

Co najmniej 17 osób zginęło, a 14 zostało rannych w wybuchu samochodu „pułapki” w stolicy Syrii, Damaszku – podaje angielska Al Dżazira.

Według syryjskiej telewizji publicznej, w samochodzie znajdowało się około 200 kg materiałów wybuchowych. Wybuch nastąpił w południowej części miasta około 7 rano (czasu polskiego, przyp. redakcji).

Prawdopodobnie wszystkie ofiary zamachu, to ludność cywilna. Wybuch nastąpił niedaleko Saydah Zeinab, świętego miejsca szyitów, odwiedzanego przez przez irańskich i irackich pielgrzymów.

Korespondent Al Dżaziry w Damaszku, Abdul Hameed Tawfiq, wspomina, iż wybuch miał miejsce blisko poczty i strzeżonej drogi, wiodącej na lotnisko. Do śledztwa przystąpili oficerowie syryjscy, odpowiedzialni za walkę z terroryzmem. Syryjski minister spraw wewnętrznych Bassam Abdul-Majid, uznał wybuch bomby za „atak terorystyczny” (cytat za Al Dżazirą). Jednakże jak dotąd żadne z ugrupowań nie przyznało się do zamachu. Informacje te potwierdza także jeden z dziennikarzy w Damaszku, Ziad Haider.

Syryjskie służby bezpieczeństwa uznają jednak, ze zamach nie był zaplanowany dobrze. Prawdopodobnie nie wyrządził on szkody osobom, które miały stać się celem ataku.

Atak ten, to pierwszy od lutego 2008 roku, kiedy w podobnym ataku w Damszku, zginął jeden z liderów libańskiej grupy Hezbollah Imad Moghaniyah. Wówczas władze w Damaszku, odpowiedzialnością za zamach oskarżyły Izrael. Tel Aviw jednakże zaprzeczył. W przypadku podobnych ataków, oskarżenia wysuwane są często w stosunku do muzułmanów-sunnitów, którzy walczą ze świeckim rządem w Syrii.

Należy przypomnieć także, iż atak nastąpił wkrótce po tym, jak Syria wysłała siły bezpieczeństwa w pobliże międzynarodowej strfey, łączącej Liban z Syrią.

Źródło: Al Jazeera, Several killed in Damascus bombing

SYRYJSKIE PROPOZYCJE DLA IZRAELA

„Syria przedstawiła listę swoich propozycji dla Izraela celem położenia podwalin pod bezpośrednie rozmowy pokojowe” – donosi serwis BBC. Konkluzja ta wypływa z relacji nt. zakończenia wizyty francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy w Damaszku, w dniach 3-4 września 2008 roku. Spotkaniu Sarkoziego oraz Bashara al-Assada – prezydenta Syryjskiej Republiki Arabskiej, towarzyszył 4-stronny szczyt państw zaangażowanych w rozmowy, dotyczące opracowania propozycji pokojowych dla Izraela, oprócz Francji i Syrii, obecni byli także przedstawiciele Turcji oraz Kataru.

Źródło: BBC, Syria sets basis for Israel talks

„Oczekujemy na odpowiedź Izraela do sześciu punktów uzgodnionych razem z Turcją” – powiedział Assad, obiecując, że Syria pozytywnie odniesie się do izraelskiej odpowiedzi.

Francuski prezydent, kórego kraj przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej wspomniał, iż Europa postrzega Stany Zjednoczone jako mediatora na Bliskim Wschodzie. Natomiast prezydent al-Assad zaznaczył, iż przebieg przyszłych rozmów pokojowych będzie zależał od tego, kto zostanie przyszłym premierem w Izraelu, także kto będzie kolejnym prezydentem w USA.

Al-Assad odnosząc się do wspomnianych sześciu propozycji („withdrawal line”), zaznaczył konieczność wycofania się Izraela z okupowanych po 1967 roku Wzgórz Golan, temat już podjęty przez izraelskiego premiera Ehuda Olmerta.

Z kolei premier Recep Tayyip Erdogan wspomniał, iż jest zadowolony z wyników jakie zostały osiągniete, którego rząd już od maja pośredniczył w czterech nieformalnych rozmowach. Rola mediacyjna Turcji wynika z tego, że otrzymuje ona zarówno bliskie stosunki z Izraelem, jak i światem arabskim.

Na szczycie obecny był także emir Kataru, Sheikh Hamad bin Khalifa al-Thani oraz premier Hamad bin Jasim al-Thani. Katar w dużej mierze dopomógł w przełamaniu wcześniejszego impasu prezydenckiego w Libanie.

Spodziewane są wkrótce także kolejne rozmowy, około 18-19 września, jak podała turecka agencja informacyjna „Anatolian”.

FRANCUSKI PREZYDENT Z WIZYTĄ W SYRII

Francuski prezydent Nicolas Sarkozy odbywa dwudniową wizytę w Syrii. Na wieczór 4 września zapowiedziano uroczystą kolację prezydenta Francji i Syrii – Bashara al-Assada. W czasie wizyty zostanie także omówiona kwestia relacji libańsko-syryjskich z wysokimi przedstawicielami Turcji i Kataru, którzy ponadto chcą przyspieszyć izraelsko-syryjskie rozmowy pokojowe.

Zdaniem syryjskiej gazety al-Watan, Sarkozy miał uznać tą wizytę jako „wyraz przyjaźni ” oraz polepszyć wzajemne stosunki. Pogorszenie relacji między Francją, a Syrią, nastąpiło w 2005 roku po zamordowaniu libańskiego premiera Rafika Hariri, kiedy opinia międzynarodowa, obciążyła Syrię odpowiedzialnością za ten zamach.

Wizyta francuskiego prezydenta w Syrii jest pierwszą od 5 lat zachodniego przywódcy w tym kraju. Wcześniej w lipcu prezydent Syrii Bashar al-Assad odwiedził Francję, gdzie na paryskim szczycie potwierdzono utworzenie ambasad. Zarówno Syria, jak i Liban pozostają najważniejszymi partnerami Francji na Bliskim Wschodzie.

Źródło: French head to begin Syria visit

ŚMIERĆ JEDNEGO Z LIDERÓW HEZBOLLAHU W DAMASZKU

Tłumaczenie fragmentów z „Niezawisimoj Gaziety” 19.02.2008

Śmierć Imada Mugni – jednego z liderów Hezbollahu w Damaszku

W artykule Nikołaja Surkowa poświęcono uwagę Hezbollahowi i kwestii syryjsko- libańskiej w związku z zabiciem Imada Mugni w Damaszku, prawdopodobnie przez izraelski Mosad. 18 lutego 2008 roku odbył się podgrzeb Mugni w Bejrucie – stolicy Libanu, uważanego przez Izrael i USA za jednego z najważniejszych członków szyickiego Hezbollahu. Z kolei Hezbollah zagroził działaniami odwetowymi skierowanymi przeciwko USA i Izraelowi. W tym celu na terenie Izraela, szczególnie w Tel Awiwie przedsięwzięto dodatkowe środki bezpieczeństwa.

Wcześniej za zabicie Imaga Mugni Amerykanie wyznaczyli nagrodę w wysokości 25 mln dollarów. Oskarżali jego m.in. o współudział w zamachu na ambasadę amerykańską w Bejrucie w 1983 roku, w którym zginęło 43 ludzi. Odpowiedzialny on był także za katastrofę amerykańskiego samolotu pasażerskiego w Libanie w 1985 roku, czy zabójstwa amerykańskich marynarzy (256 ofiar) i żołnierzy francuskich (56 ofiar).

Władze izraelskie odrzucają zarzuty w sprawie organizacji zamachu na Mugni, tym niemniej pochwalają tych, którzy go zorganizowali m.in. były szef Mosadu i obecny deputowany do Knessetu Dani Jatom. Izrael oskarża Mugni o zamach na ambasadę izraelską w Argentynie na poczatku lat 90, czego efektem była śmierć 114 ludzi. Ponadto zdaniem Izraela stał on za zabiciem 8 żołnierzy izraelskich na granicy izraelsko-libańskiej (dwóch żołnierzy dostało się do niewoli) w lipcu 2006 roku, co było powodem rozpoczęcia operacji wojskowej Izraela przeciwko Hezbollahowi w połudnowym Libanie.

Z kolei zabicie zabicie Mugni wywołało gniew wśród palestyńskich radykałów – organizacji Hamas i islamkiego Dzihadu. Hamas uznał to „za dużą stratę dla świata arabsko-muzumańskiego w walce przeciwko Izraelowi”. Brygady Męczenników Al-Aksy oskarżyły o spowodowanie śmierci Mugni izraelskiego ministra obrony Ehuda Baraka i zapowiedzieli już akcje odwetowe na terytorium Izraela. Izraelskie władze zalecili zachowanie dodatkowych śródków bezpieczeństwa, także dla europejskich dyplomatów. Ponadto głównodowodzący armią izraelską Gabi Aszkenazi postawił w stan gotowości flotę , wojska lądowe i inne siły.

Z serwisu „Wirtualnej Polski”

W Syrii zginął żołnierz Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło w miejscu zakwaterowania. Na miejsce skierowano już prokuratora z Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Libanie. Rodzina żołnierza została powiadomiona o tragicznym wydarzeniu i otoczona opieką przez jednostkę żołnierza. Podoficer służył w 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. (ak)

opracowanie i tłumaczenie: Marcin Pietrzyk