PRAWO SZARIATU W WIELKIEJ BRYTANII?

W Wielkiej Brytanii rozgorzała ostatnio dyskusja na temat wprowadzenia niektórych norm prawa szariatu, w tym w zakresie kwestii cywilnych i finasowych, które miałyby obowiązywać odtąd społeczność muzułmańską zamieszkującą ten kraj. Problem ten wpisuje się w cały szereg pytań odnośnie integracji ludności muzułmańskiej w krajach Europy Zachodniej. Opinie na temat skali tej integracji wśród różnych autorytetów pozostają częste sprzeczne ze sobą.

Sprawa ta stała się głośna za sprawą głowy Anglikańskiego Kościoła arcybiskupa Rowana Williamsa, który stwierdził, że uwzględnienie pewnych norm prawa szariatu w prawie brytyjskim dla społeczności muzułmańskiej (podobnie w przypadku wyznawców judaizmu), może przyczynić się do większej integracji tych mniejszości w systemie brytyjskim. Opinii tej nie podzielił profesor studiów bliskowschodnich w Sarah Lawrence College in New York – Fawaz Gerges, który uznał to za niebezpieczny precedens, szczególnie w kontekście trudnego określenia granic obowiązywania i umocowania samego shari`a w systemie brytyjskim.

Mohammed Shafiq – dyrektor Ramadhan Foundation powiedział, że w wypadku uwzględnienia tych muzułmańskich postulatów shari`a, reprezentanci tej społeczności ” będą się czuć bardziej dumni z faktu bycia Brytyjczykami – muzułmanami”, a przez to pogłębi to ich integrację społeczną. Podkreślił, że chodzi o uwzględnienie tylko kwestii cywilnych shari`a, a nie karnych. Mohammad Hashim Kamali, profesor prawa w International Islamic Univeristy of Malysia udzielił wywiadu dla Al Dżaziry, w którym przypomniał o chęci szanowania jedynie prywatnych obyczajów muzułmańskich, co przekładałoby się na kontrolę np. kwestii zawierania małżeństw, rozwodów i innych kwestii dotyczących prawa rodzinnego.

Źródło: Al Jazeera.

KOMENTARZE (2008):
Marcin Pietrzyk:
W kwestii wprowadzenia przepisów prawnych, odnoszących się do muzułmańskiego prawa shari`a na gruncie europejskim, gdzie chrześcijanie (czy też ludność nie-muzułmańska) stanowią większość, należy odnieść się do możliwej symulacji sytuacji, która mogłaby się wykształcić po wprowadzeniu takiej korekty prawa brytyjskiego odnośnie kwestii cywilnych i finansowych (w gruncie rzeczy spraw niezwykle istotnych, jesli nie najważniejszych). Aczkolwiek sami muzułmanie odrzucili kwestię ingerencji w system karny- brytyjski, to jednak oprócz pozytywów wypływających ze swoistego gestu wobec muzułmanów, mającego na celu zwiększenie stopnia ich integracji w społeczeństwie brytyjskim, należy odnaleźć także ukryte korzenie obecnej debaty.

Kwestia ta przypomina problem tureckich chust, które parlament turecki zaakceptował na uniwersytetach. Jest to posunięcie demokratyczne, choć będące ukłonem w stronę kręgów religijnych. Jednak zdaniem obrońców świeckiego państwa, odtąd bedzie wywierana presja na kobiety, które mogą wybierać inny ubiór. Podobnie na gruncie brytyjskim zamiast integracji, możemy w przeciągu dekady napotkać problem separatyzacji społeczności muzułmańskiej. Można sobie wyobrazić także konflikty prawne, których do tej pory udawało się uniknąć na szczeblu prawa krajwego (choć istnieją bardzo silne tarcia wewnątrz społeczności muzułmańskiej).

W istocie po uwzględnieniu poprawek w ustawodawstwie brytyjskim mogą zmniejeszać się tarcia wewnątrzmuzułmańskie w Wielkiej Brytanii (stanowiące m.in. pożywkę dla tendencji fundamentalistycznych), jednakże kosztem większych konfliktów związanych z właściwą interpretacją prawa na szczeblu krajowym (może się wytworzyć stan tzw. „prawnej schizofrenii”). Pogorszy zdecydowanie się także sytuacja muzułmanów umiarkowanych, którzy w większym stopniu identyfikują się z kulturą Zachodu (m.in. kwestia konwersji, praw kobiet muzułmańskich – kwestia ubioru, spadków, małżeństw mieszanych). W krajach gdzie obowiązuje prawo szariatu, takich jak Arabia Saudyjska, Sudan, Afganistan chrześcijanie, czy przedstawiciele innych wyznań niestety nie mogą liczyć na żadną tolerancję.

Tym niemniej należy uznać, że w niektórych krajach uzułmańskich istnieje względna wolność wyznania, prawa kultu, także prawa cywilne są szanowane (m.in. w Syrii, Jordanii, Turcji, Maroko, Tunezji). W niektórych krajach sądy w istocie poozstają odrębne dla przedstawicieli np. wyznań chrześcijańskich (pośrednio o możliwym podobnym rozwiązaniu trwa także debata brytyjska). Choć na szczeblu krajowym wyższe prawa posiadają muzułmanie. Tym niemniej w krajach zachodnich podobnie wygląda ta kwestia tylko, że przebiega w odwrotną stronę (względnej dyskryminacji mniejszości).

Adam Kozłowski (student prawa na UŁ):
Aby wprowadzić prawo religijne szariatu do prawa stanowionego w danym kraju potrzeba przede wszystkim zmian w całym systemie prawnym. Według pierwszej koncepcji jakim jest prawo pozytywistyczne bazuje ono głównie na żelaznym przestrzeganiu norm i przepisów w danym systemie prawnym, co jest charakterystyczne dla państw cywilizacji zachodniej. W myśl tej teorii trudno byłoby wprowadzić zakładane zmiany. Z punktu widzenia kolejnej teorii prawa zwanego realistycznym, prawo możemy modyfikować, opierając się nie jak w przypadku prawa pozytywistycznego na konkretnych przepisach, lecz na obserwacji większych grup społecznych i ich ustosunkowaniu się do danych zmian w prawie. Na tej podstawie określone grupy społeczne, jak np. muzułmanie w Wielkiej Brytanii mogą teoretycznie wprowadzić nowe ustawy np. normy prawa rodzinnego shari`a. Wprowadzenie nowych przepisów zależy od ustosunkowania się państwa do konkretnego poglądu na prawo.

Źródło zdjęcia