KOBIETY W ISLAMIE

DYSKURS MEDIÓW O ARABSKICH KOBIETACH

Tematy praw kobiet w większości krajów arabskich stanowią tabu. Kwestie takie jak poligamia, dominacja mężczyzn w świecie polityki wpisane są w kulturowe tło islamu. Osoby próbujące naruszyć to zapisane obyczajowe status quo stają się często przedmiotem ostrej krytyki w świecie arabskim…

Sam stosunek do roli kobiet w społeczeństwie, także wśród samych kobiet arabskich nie jest jednoznaczny. W krajach konserwatywnych takich jak kraje Zatoki, a zwłaszcza Arabii Saudyjskiej prawo szariatu jest restrykcyjne, natomiast w krajach, gdzie nie wprowadzono prawa islamskiego, jak w Syrii, Libanie, Egipcie kobiety cieszą się większymi prawami we wszystkich dziedzinach życia. Przykładowo w Egipcie spikerkom telewizyjnym zakazano noszenia hidżab, czyli islamskich chust w czasie nadawania programu.
Dużą rolę w kreowaniu nowego wizerunku kobiety w świecie arabskim odgrywają środki masowego przekazu, szczególnie telewizja. Podobnie jak w wielu innych kwestiach podejście największej arabskiej telewizji satelitarnej pozostaje nowatorskie w tym względzie. Al Dżazira skupia w przeważającej mierze dziennikarzy silnie zrośniętych z kulturą zachodnią. Powoduje to, że kwestia kobiet nabiera tam nowego znaczenia, co dla Zachodu jest znacznie bardziej czytelnym i możliwym do zaakceptowania wzorcem. Pomijając sam fakt, że Al Dżazira była postrzegana przez Zachód w sposób dość niejednoznaczny zgodzono się, że odgrywa ona istotną rolę w demokratycznym dyskursie mediów.

W świecie arabskim kobiety stają się coraz bardziej zdecydowane w wyrażaniu swoich praw, co stanowi zapowiedź pewnych zmian. Do uwidaczniania się kwestii kobiet dochodziło zazwyczaj przy okazji celebrowania międzynarodowych uroczystości, poświęconych prawom kobiet. Tak było chociażby przy okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, kiedy arabskie kobiety decydowały się zabierać głos na ważne tematy. Młodsze kobiety coraz śmielej zaczynają zbliżać się do kręgów kultury, polityki, gospodarki, które od dawna były zarezerwowane tylko dla mężczyzn. Podobnie jest w arabskich mediach, które pozostają zmonopolizowane przez mężczyzn. W opinii kobiet media są tą specyficzną sferą życia w której kobiety mogą zajmować ważną rolę, podobnie jak w sferze edukacji.

Jednakże jak do tej pory usytuowanie kobiety w społeczeństwie oparte jest o tradycyjne islamskie prawo, szczególnie widoczne w Arabii Saudyjskiej. Uwidacznia się to w przypadkach takich jak noszenie muzułmańskiej chusty w miejscach publicznych, kwestii obecności kobiet w gronie mężczyzn, czy kwestii z pozoru banalnej, jak prowadzenia samochodu. Zdaniem specjalistów, w tym profesora Andrzeja Kapiszewskiego, kierownika Katedry Bliskiego Wschodu na Uniwersytecie Jagiellońskim, nie należy jednakże w tej dziedzinie oczekiwać jakichś radykalnych zmian, raczej tych o charakterze ewolucyjnym.

Ostatnio w Arabii Saudyjskiej pozwolono kobietom na zakładanie własnych firm w dziedzinach, których nie zakazuje Koran. Oznacza to, że kraj ten powolnymi krokami zaczyna zmierzać w kierunku bardziej umiarkowanych reżimów takich jak Katar, Kuwejt, czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. Spowodowane jest to presją kobiet, które coraz usilniej domagają się respektowania swoich praw. Dla saudyjskich kobiet szczególnie uciążliwy jest prawny zapis, aby w miejscach publicznych pokazywać się wyłącznie w obecności członka rodziny. Mężczyzna, który towarzyszy kobiecie musi udowodnić, że jest z nią spokrewniony, jak mąż, brat, ojciec, czy kuzyn. Innym problemem, który bardzo bulwersuje szczególnie arabskie feministki jest fakt, że w przeważającej mierze wyedukowana rzesza kobiet z wyższym wykształceniem nie znajduje zatrudnienia z powodu uciążliwych zapisów prawnych, czy też tradycyjnej arabskiej mentalności. W dramatycznej pod tym względem sytuacji znajdują się kobiety z Arabii Saudyjskiej, lepsza sytuacja jest w Bahrajnie, czy Katarze. Przy okazji należy zauważyć, że kobiety studiujące w Katarze przewyższają liczebnie mężczyzn na lokalnym uniwersytecie.

Do nielicznych miejsc, gdzie można swobodnie rozmawiać na powyższe tematy pozostaje arabska telewizja Al. Dżazira. Nie zmienia to jednak faktu, że jej programy wywołują przysłowiową burzę u konserwatystów w poszczególnych reżimach arabskich. Do bardziej znanych programów w katarskiej Al. Dżazirze należy kontrowersyjny talk-show Al. Ittijah Al. Mo`akis, prowadzony przez urodzonego w Syrii dziennikarza Fajsala Al.-Kasima. Talk-show skonstruowany jest w taki sposób, że do każdego programu zapraszani są goście o radykalnie przeciwstawnych poglądach, do czego zresztą nawiązuje tytuł samego programu (Przeciwstawne poglądy). W celu wywołania większego napięcia gospodarz programu Al.-Kasim celowo prowokuje gości, poruszając trudne tematy. Z tego powodu niejednokrotnie zdarzało się, że kraje arabskie takie jak Arabia Saudyjska, Egipt, Jordania, Bahrajn, czy Kuwejt odwoływały swoich ambasadorów, aby zaprotestować przeciwko programom Al. Dżaziry, która swoją siedzibę znalazła w Katarze. Co do dostępności telewizyjnego przekazu warto zauważyć, że około 60 proc. gospodarstw domowych na Bliskim Wschodzie posiada dostęp do Al.-Dżaziry. Poza tym dostępna jest ona w cafe, na bazarach, gdzie sprzedawane są jej różne programy na kasetach video.

Jednak czasem nawet Al.-Kasim tracił kontrolę nad programem, jak działo się to w odcinku poświęconym poligamii. Po tym programie dyskusje wśród Arabów toczyły się jeszcze miesiące. W dyskusji wzięły udział egipska pisarka Safinaz Kazem, marksistowska islamistka i Tojan Faisal, była jordańska parlamentarzystka. Ostatnia z nich uznała poligamię za złą praktykę, co wzburzyło Kazem, która uznała, że taka wypowiedź jest sprzeczna z zasadami islamu i może ją to kosztować życie. Powyższy przykład wskazuje na to, że stosunek arabskich kobiet do feminzimu nie pozostaje wcale jednoznaczny. Goście Al.-Kasima bardzo często prowadzą między sobą zażartą dyskusję, używając nawet przekleństw.

Dla wielu arabskich kobiet wzorem do naśladowania pozostają żony niektórych arabskich przywódców, jak emira Kataru Sheiki Mozah. Zgodnie z jej wizją otwarto w Katarze amerykańskie koedukacyjne kampusy, które mają kształcić nowe katarskie elity. Potwierdzeniem demokratycznych reform w Katarze był rok 1999, kiedy w wyborach miejskich po raz pierwszy głosowały kobiety. 8 marca 1999 roku w wyborach do 29 osobowej Rady municypalnej po raz pierwszy wystartowało 7 kobiet, w tym Moza Al.-Malki wykształcona w USA. Jak się okazało tylko 8 proc. mężczyzn na nie głosowało, a kobiety w ogóle. Świadczy to o tym, że na tym polu arabskie feministki mają jeszcze dużo do nadrobienia, porównując doświadczenia zachodnie.

Tym niemniej wiele kobiet w Iraku przy układaniu świeckiej konstytucji domagało się uwzględnienia praw kobiet. Jako receptę na realizację swoich postulatów widziały one potrzebę rozdziału religii od państwa.

Podobne zmiany mentalności zauważalne są w Omanie, gdzie Sułtan Qaboos Bin Saed mocą królewskiego dekretu wyznaczył Dr Raweyah bint Saud bin Ahmad Al.-Bousaideya na stanowisko ministra edukacji. Był to pierwszy przypadek, kiedy kobieta weszła w skład rządu w Omanie. W przypadku mediów, jeden z prywatnych kanałów radiowych jest prowadzony przez księżniczkę Sayyidę Zawan Al. Said, pochodzącą z królewskiego rodu. W swoich programach radiowych zatytułowanym „Poranny show” i „Wieczorny show” porusza nierzadko delikatne kwestie, dotyczące kwestii kobiet, a także seksu, co w sułtanacie Omanu pozostaje tematem tabu, tak jak w innych mediach krajów arabskich. Temat seksu, będący dla wielu symbolem wyzwolenia dla kobiet, pozostaje kwestią bardzo kontrowersyjną. Sayyida Zawan chciałaby przekazywać swoje doświadczenia młodym pokoleniom arabskich dziewcząt. Wykształcona w Londynie Sayyida Zawan potrafiła przekształcić skostniałą państwową strukturę radiową, umocowaną przy ministerstwie informacji. Monotonne audycje w ówczesnym radiu, składające się w przeważającej mierze na muzykę klasyczną uzupełniono o program Sayyidy, zatytułowany „Twarze i ludzie”. Kolejno udało jej się doprowadzić do wyemitowania prywatnego programu prezentowanego w formie porannego show, składającego się na wiadomości, ciekawe komentarze i wywiady, a także bardziej urozmaiconą muzykę. W dalszej kolejności w wariancie popołudniowym znalazły się ramówki rockowe, połączone z wywiadami znanych muzyków, a także sport i wiadomości. Zapytana natomiast z kim najbardziej chciałaby przeprowadzić wywiad dyplomatycznie odpowiedziała, że z sułtanem Omanu i gwiazdą muzyki pop – Madonną.

Wskazuje to na to, że wolność słowa pomimo wielu uczynionych postępów, napotyka na pewne ograniczenia. Podobnie jest przypadku katarskiej Al. Dżaziry, która nie wtrąca się w sprawy katarskiej rodziny królewskiej. W Bahrajnie król Hamad przeznaczył pierwszej kobiecie, doradczyni Światowej Organizacji Zdrowia i Unicef – Nadi Haffadh tekę ministerialną. Ponadto warto dodać, że Bahrajn jest jedynym krajem Zatoki, gdzie kobiety zasiadają w parlamencie.

W przypadku Arabii Saudyjskiej sytuacja kobiet jest zdecydowanie najgorsza, ale i tutaj można odnaleźć pewne nowe trendy. Jednym z nich jest przypadek saudyjskiej kobiety pilota Hanadi Hindi, która uzyskała prywatną licencję w szkole lotniczej w Jordanii. W kraju jakim jest Arabia Saudyjska, gdzie kobietom zabrania się prowadzić samochodu, przykłady takie wywołują powszechne zainteresowanie. Duże znaczenie dla arabskich kobiet, a także arabskich mediów odegrała historia Ranyi al.-Baz, pobitej przez swojego męża, piosenkarza Mohammeda Bakr al.-Fallatę. Saudyjskie media poświęciły dużo uwagi temu problemowi. Charakterystyczne było to, że kobieta pokazywała swoją twarz szerokiej rzeszy publiczności, odważnie odpowiadając na pytania. Zapoczątkowało to swego rodzaju otwarcie się arabskich mediów, gdzie o przemocy wobec kobiet się nie dyskutowało.

Należy zauważyć, że programy mediów arabskich, które są tworzone przez państwowe elity nie cieszą się specjalnym powodzeniem. Media te relacjonują zazwyczaj oficjalne uroczystości z udziałem arabskich dygnitarzy, zwłaszcza wiadomości, czy programy muzyczne, stojące raczej na niskim poziomie. Zmieniło się to w momencie powstania arabskiej telewizji satelitarnej, szczególnie ekspansji Al Dżaziry. Stosunek ten był widoczny w krajach zachodnich, gdzie zamieszkuje społeczność arabska. Dobrze zostało to zobrazowane w opisie jaki dostarczył specjalista mediów arabskich Mohammed El-Nawawy mówiąc, że Arabowie, szczególnie młodzież wybierali programy takie jak The Simpsons, czy Tonight show, zamiast programów arabskich, które „z reguły były podobne do siebie, a muzycy śpiewali zawsze to samo”. Zainteresowanie stacjami satelitarnymi zmieniło się 28 września 2000 roku, w czasie kiedy Ariel Sharon odwiedzał Wzgórze Świątynne. Zginęło wówczas 18 Palestyńczyków, wśród nich 12-letni chłopiec Mohammed Al.-Durra. Zdarzenie to zapoczątkowało drugą palestyńską intifadę. Co niezwykle istotne tragiczne zdarzenie pokazano na Al Dżazirze. Później relacjonowano unikalne korespondencje z Afganistanu i Iraku. W Afganistanie Al Dżazira była jedyną stacją, która posiadała swoich dziennikarzy. Doprowadziło to do tego, że stała się ona poważnym konkurentem amerykańskiej sieci CNN. Przy okazji pokazywano kasety z wypowiedziami przywódców Al-Kaidy. Niedługo potem CNN wykupiła prawa do nadawania niektórych relacji z Al Dżaziry, dotyczących głównie Bliskiego Wschodu. Wkrótce Al Dżazira stała się stacją globalną, najbardziej popularną wśród arabskiej społeczności i znaną na całym świecie.

Opracowanie: IBRAHIM EL-CHEIKH, MARCIN PIETRZYK

„DZIENNIK POLSKI”

150px-Dziennik_Polski_logo.svg

na zdjęciu Ruby- piosenkarka egipska